Okiem analityka
3 pytania do eksperta. Edyta Koślacz
Współpraca z klientem w projektach IT potrafi zaskoczyć na wiele sposobów – szczególnie gdy patrzymy na nią oczami doświadczonej analityczki biznesowo-systemowej. Edyta Koślacz, od lat związana z projektami optymalizacji biznesu w branży ubezpieczeniowej, dzieli się swoimi wnioskami z pierwszej linii kontaktu z biznesem: zarówno tymi pozytywnymi, jak i obszarami, które wciąż czekają na usprawnienia.
W naszej rozmowie Edyta odsłania kulisy codziennej pracy analityka. Opowiada o zaskakującej otwartości klientów na zmiany, ich dogłębnej znajomości procesów oraz zaangażowaniu w testy i wdrożenia. Wskazuje także, co mogłoby jeszcze poprawić efekty wspólnej pracy. Zdradza też, które elementy branży ubezpieczeniowej są najbardziej wymagające z perspektywy analizy i wdrażania nowych rozwiązań.
Jakie są 3 rzeczy, które zaskoczyły Cię pozytywnie we współpracy z klientem w projektach IT z Twojej perspektywy analityczki?
- Otwartość na zmiany. Wbrew stereotypowi, wielu klientów jest naprawdę otwartych na optymalizację biznesu, często mają dobre intuicje i chcą wprowadzać usprawnienia. Wiadomo, nie wszyscy ale zdarza się chyba coraz częściej
- Znajomość detali operacyjnych. Eksperci dziedzinowi znają swoje procesy „od podszewki”, a to bezcenne przy projektowaniu wyjątków, reguł, edge-case’ów.
- Zaangażowanie w testy i wdrożenia. Często klient biznesowy aktywnie uczestniczył w testach UAT, zgłaszał poprawki i traktował produkt jako coś „swojego”.
Jakie są 3 rzeczy, które klienci w projektach IT mogliby robić lepiej?
- Lepsze przygotowanie do warsztatów. Zbyt często zdarza się, że interesariusze przychodzą bez wcześniejszego przemyślenia swoich wymagań. Z tego powodu spotkanie zamienia się w burzę pomysłów zamiast być konstruktywną pracą nad rozwiązaniami.
- Unikanie decyzji przez odkładanie ich „na potem”. Czasem biznes unika podejmowania decyzji, tłumacząc to koniecznością dodatkowych uzgodnień. To powoduje rozmywanie się projektu i spowolnienie prac.
- Zrozumienie wpływu wymagań na złożoność systemu. Niektóre wymagania pozornie wydają się proste, ale w praktyce komplikują reguły lub cały proces, klient nie zastanawia się: „czy to się opłaca wdrażać”.
Co jest najtrudniejsze we współpracy nad projektami IT w ubezpieczeniach?
- Duża liczba wyjątków i manualnych ścieżek. Przy likwidacji szkód to obszar z mnóstwem przypadków granicznych, każdy typ szkody może mieć inne reguły, wartości, dokumenty, trudno je ustandaryzować.
- Powolna zmiana kultury organizacyjnej. Działy operacyjne często pracują od lat według tych samych sobie znanych standardów i czasami mentalność pozostaje „papierowa”. To spowalnia wdrażanie optymalizacji biznesu: zmian i udogodnień.
- Złożoność integracji z zewnętrznymi partnerami. Każdy z podmiotów ma własne procedury, sposób pracy, czy jakość dokumentacji, a to wpływa na cały proces analizy i wdrożenia projektu IT u klienta.