ux3 pl_

Kiedy myślimy o tworzeniu, wymyślaniu czegoś nowego nasze skojarzenia najczęściej dryfują w kierunku szalonych twórców, których metody przypominają bardziej pracę Pollocka nad płótnem niż skrupulatnego naukowca. Gdy dodamy jednak kontekst biznesowy, przyjdzie nam z pewnością na myśl nieco bardziej ustrukturyzowana forma wymyślania – brainstorming. I choć jest popularna, nie jest ani jedyną, ani zawsze najbardziej efektywną do osiągnięcia danego celu bądź wykonania zadania, zwłaszcza w obszarze projektowania.

Dlatego najpierw zapraszam Was do zapoznania się z ograniczeniami, którymi brainstorming jest obarczony, by później przejść do innych metod, z którymi brainstorming można łączyć, by uzyskać najlepsze efekty.

Brainstorming – co dwie głowy to nie jedna

Popularny brainstorming – używany nie tylko w agencjach reklamowych – można sprowadzić do wyrzucania z siebie przez grupę różnych pomysłów (oraz ich modyfikacji w locie) oraz wybór przez grupę tego najlepszego – najczęściej metodą głosowania. I choć na pierwszy rzut oka metoda wydaje się bardzo efektywna, ponieważ wielu uczestników sesji brainstormingowej przynosi wiele perspektyw na ten sam problem, metoda ta jest obarczona zasadniczymi zagrożeniami –  siłą autorytetu oraz charyzmą poszczególnych uczestników.

Efekt autorytetu – błędy poznawcze

Błędów poznawczych jest sporo. Przy okazji tekstu na temat UX writingu, który znajdziecie tutaj, wspominałam o chociażby o klątwie wiedzy. Efekt autorytetu jest kolejnym z nich. Postrzeganie kogoś przez pryzmat autorytetu powoduje, że nie analizujemy słów danej osoby tak wnikliwie i chętniej przyznajmy rację. Wynika to z pewnego „lenistwa mózgu”, który tak lubi skróty myślowe, że jeśli przy dużej ilości danych ma możliwość skorzystać z gotowego wnioskowania pt.: „Ta osoba jest kompetentna, ma rację” bez zastanawiania się – to właśnie zrobi.

Często ten błąd przeradza się w sposób argumentowania – argumentum ad auctoritatem: pozamerytoryczny sposób argumentowania, który polega na powoływaniu się na autorytet, z którym nawet jeśli druga strona się nie zgadza, nie będzie chciała go zakwestionować, by nie narazić się na zarzut zarozumiałości czy kwestionowania nauki. Dodatkową warstwą tego problemu jest, gdy aurę autorytetu osoby, na którą się powołujemy (np. noblisty z dziedziny chemii) rozciągamy na dziedziny, w których się wypowiada, ale nie jest w nich specjalistą (np. gdy rzeczony noblista wypowiada się o sytuacji ekonomicznej Mongolii, a my mu wierzymy, dlatego, że jest przecież laureatem Nagrody Nobla).

Taki błąd poznawczy lub właśnie stosowanie „argumentu z autorytetu” w środowisku biznesowym w trakcie barinstormingu, może zadziałać odwrotnie do zamierzonych kreatywnych efektów. Grupa, czując się niejako w obowiązku zaakceptować argumenty osoby z autorytetem bez podjęcia wysiłku intelektualnego lub po prostu nie czując się komfortowo występując przeciwko takiemu autorytetowi, może doprowadzić do sytuacji w której brainstorming jest zredukowany do jednej osoby i potakujących mu gruppies. I choć czasem nie jest to wina błędu poznawczego, a po prostu charyzmu danego uczestnika, efekt pozostaje ten sam – wkład grupy zostaje zredukowany do minimum.

Jak zatem podejść do brainstormingu?

Fot. Weronika Dyląg

Poznaj swoich pracowników

Brain storming to świetna metoda przy odpowiedniej dynamice grupy, świadomości i inteligencji emocjonalnej uczestników oraz moderatora (np.: warto pamiętać, że nie należy oceniać pomysłów podczas sesji wymyślania by nie zamykać uczestników), ale czasami warto sięgnąć po inne metody, jak bliską brain stormingowi metodę brain dumping.

Brain dumping

Metoda brain dumpingu, znana również jako „mind dumping” lub  „thought download”, to technika, która polega na zapisywaniu wszystkich myśli, pomysłów, obowiązków i zmartwień z głowy na papier lub w formie cyfrowej. Celem tej praktyki jest oczyszczenie umysłu poprzez przeniesienie wszystkich myśli na zewnętrzny nośnik, co pomaga uporządkować myśli, zidentyfikować priorytety oraz zmniejszyć poczucie przytłoczenia. To narzędzie może być szczególnie korzystne w sytuacjach, gdy umysł jest przeładowany informacjami, a jednocześnie brakuje jasnego planu działania. Poprzez skoncentrowane zapisywanie myśli, można lepiej zrozumieć swoje zadania, priorytety i wyzwania, co prowadzi do większej klarowności umysłowej oraz efektywniejszego zarządzania obowiązkami.

Brain dumping może być wykorzystywany w celu szukania innowacji lub poszukiwania nowych usług. W trakcie sesji brain dumpingu, uczestnicy zapisują wszystko, co przychodzi im na myśl, bez zastanawiania się nad hierarchią, logicznym porządkiem, kto to wykona, ile to będzie kosztowało, czy to w ogóle ma sens. Uczestnicy spisują swoje pomysły, nie rozmawiając o nich do czasu zakończenia sesji. To świetna metoda aktywizująca osoby, które trudniej odnajdują się w grupie lub których mocną stroną jest praca indywidualna.

Brain writing

Czym zatem różni się brain writing od brain dumpingu oraz brainstormingu?

Brainstorming to swobodny, werbalny przepływ informacji pomiędzy uczestnikami. „Brain dumping” to indywidualna sesja spisywania pomysłów na kartce, a brain writing to coś pomiędzy. Brain writing zakłada zarówno pracę indywidualną z kartką i długopisem oraz szeroką dyskusję w grupie nad spisanymi wcześniej pomysłami. Jeśli chcemy zaktywizować grupę w której mamy trochę osób nieśmiałych (lub jedną bardzo charyzmatyczną) może się okazać, że dla dynamiki takiej grupy oraz osiągnięcia najlepszych efektów, metoda brain writingu będzie najlepsza. Choć warto poznać jeszcze kilka innych.

Fot. Weronika Dyląg

Najgorszy możliwy pomysł

Rozpoczynając sesję wymyślania mamy do czynienia z pewnym zablokowaniem grupy. Nic dziwnego, jeszcze przed chwilą byli w zupełnie innym kontekście. Wyrwani z dotychczasowych zadań, kończąc ostatnie maile muszą wejść w zupełnie inny sposób myślenia. To „przełączanie się” mózgu trwa i dotyczy nie tylko samej obecności „tu i teraz” z uwagi na zmieniony kontekst, ale dotyczy również samego sposobu wymyślania. Uczestnicy mają w takim przypadku tendencję do zabijania swoich własnych pomysłów w zalążku rozpatrując ich realizację, kosztowność czy wykonalność. I tu może wejść „metoda najgorszego możliwego pomysłu” – cała na biało 😉

To nie tylko świetna zabawa czy wstęp do sesji kreatywnej. Jest to pełnoprawne narzędzie. Nie tylko pomaga przełączyć się między kontekstami, ale też otworzyć się całkowicie i dać upust swojej fantazji. Ponieważ założeniem jest najgorszy możliwy pomysł, uczestnicy nie boją się również powiedzieć rzeczy, które w ich poczuciu nie są jakościowe, są śmieszne lub po prostu niewykonalne. Dużo łatwiej przyjmuje się też feedback typu: „To wcale nie jest taki zły pomysł”, co powoduje mniejszy stres i napięcie w grupie.  

SCAMPER (Substitude, Combine, Modify, Put to another use, Eliminate, Reverse)

Metoda SCAMPER to kreatywna strategia wykorzystywana do stymulowania innowacyjnego myślenia i generowania pomysłów poprzez zestaw pytaniowy. Słowo SCAMPER to akronim, gdzie każda litera reprezentuje konkretną akcję lub pytanie, które skierowane są na istniejące pomysły, produkty czy procesy. Na przykład, „S” odnosi się do „Substitute” (Zastąp) – czy można coś zastąpić lub zamienić? „C” to „Combine” (Połącz) – czy można połączyć różne elementy? „M” to „Modify” (Modyfikuj) – czy można coś zmienić lub dostosować? „P” to „Put to another use” (Wykorzystaj w innym celu) – czy dany element lub projekt może służyć do innych celów niż początkowo założone? „E” – „Eliminate” (Eliminate) – czy da się uprościć, pominąć jakiś etap lub element? „R” to „Reverse” – co się stanie, jeśli zmienimy kolejność elementów lub działań? Pytania te pomagają przełamać schematy myślowe i inspirują do nowatorskich rozwiązań.

Metoda SCAMPER jest elastyczna i może być z powodzeniem stosowana w różnych kontekstach, od rozwoju produktów po doskonalenie procesów biznesowych. Jest szczególnie użyteczna w fazach koncepcyjnych projektów, gdy istnieje potrzeba przekształcenia istniejących pomysłów lub znalezienia nowych kierunków rozwoju. Wykorzystując tę technikę, zespoły mogą łatwo eksplorować różnorodne perspektywy i wykorzystać potencjał kreatywnego myślenia do tworzenia innowacyjnych rozwiązań. Metoda SCAMPER to narzędzie, które pobudza elastyczność myślową i może być skuteczne w rozbudzaniu twórczego potencjału zarówno jednostek, jak i grup roboczych.

3…2…1… Do wymyślania przystąp!

Wymienione sposoby nie wyczerpują oczywiści szerokiego wachlarza różnorodnych technik, które stosować można do wzbudzenia efektywnej kreatywności w zespole. Przy dłuższych projektach ważne jest, by techniki dobierać nie tylko do projektu i czekającego zadania, ale – przede wszystkim – do zespołu i sposobu działania jego członków. Warto przyglądać się temu, jak poszczególne osoby funkcjonują w danych technikach w dłuższym okresie czasu i okresowo zbierać feedback, jak dana technika sprawdza się dla poszczególnych członków zespołu.

Choć z początku część technik może wydawać się sztuczna, a niektóre osoby mogą mieć wrażenie, że „pętają ich wolnego, kreatywnego ducha” – koniec końców, wszystkie pozwalają ustrukturyzować i pobudzić kreatywność zespołu, a łączenie ich w odpowiedni sposób, pozwoli wykorzystać kreatywny potencjał zespołu również tam, gdzie w klasycznym brainstormingu dobre pomysły mogły się gubić.

CIEKAWE? POdziel się